środa, 24 marca 2010

Półfinały Pucharu Niemiec - Werder zgodnie z planem, Robben znów potwierdza geniusz

15 maja 2010 roku w Berlinie w finale Pucharu Niemiec spotkają się Werder Brema i Bayern Monachium.

We wtorek awans zapewnili sobie bremeńczycy, którzy bez większych trudów pokonali wicelidera 2. Bundesligi FC Augsburg. Goście nie byli tylko marnym tłem, próbowali się odgryzać podopiecznym Thomasa Schaafa, jednak klasa rywala, który jak równy z równym walczył z Walencją CF w 1/8 finału Ligi Europy, okazała się decydująca. Pierwsza bramka padła po półgodzinie gry - znakomitą dwójkową akcję przeprowadzili Mesut Özil i Marko Marin. Ten ostatni, będący ostatnio w kapitalnej dyspozycji, lekkim strzałem obok bramkarza Simona Jentzscha nie dał mu szans.

W drugiej odsłonie zawodnicy Josa Luhukaya (w zeszłym sezonie wyrzuconego z M'gladbach po 7 kolejkach i 3 zdobytych punktach) zagrali odważniej, jednak nie udało im się pokonać Tima Wiesego. Wynik meczu ustalił w 84. minucie fenomenalny ostatnimi czasy Peruwiańczyk Claudio Pizarro. Był to jego 24. gol w sezonie.

W środę oczy fanów niemieckiej piłki zwrócone były w stronę Gelsenkirchen, gdzie wicelider Bundesligi podejmował jej lidera. Stawka meczu to finał Pucharu Niemiec. Ale ewentualna wygrana mogła być ważnym czynnikiem psychologicznym w walce także o paterę mistrzowską. Górą był Bayern, ale do awansu potrzebował dogrywki. W 112. minucie rozegrały się najistotniejsze wydarzenia. Arjen Robben dostał piłkę przy linii bocznej, jeszcze na własnej połowie, przebiegł z nią kilkadziesiąt metrów, ograł dwóch zawodników Schalke, trzeciego ośmieszył, wpadł w pole karne, zszedł do środka i precyzyjnym strzałem w długi róg nie dał szans Manuelowi Neuerowi. To była zaiste kapitalna bramka - a Holender po raz kolejny w pojedynkę zapewnił Bayernowi triumf. I to w takim stylu.

Bawarczycy awansowali zasłużenie - byli stroną zdecydowanie przeważającą, mieli więcej klarownych okazji (w pierwszej połowie zmarnowanych przez Olicia i Robbena, a w drugiej przez Müllera i Schweinsteigera). Schalke, jeśli dochodziło do bramkowych sytuacji, nie potrafiło pokonać Butta.

PÓŁFINAŁY PUCHARU NIEMIEC 2009/2010

Werder Brema (I) - FC Augsburg (II) 2:0
Marin 30, Pizarro 84

FC Schalke 04 (I) - Bayern Monachium (I) 0:1 po dogr.
Robben 112

FINAŁ PUCHARU NIEMIEC:
Werder Brema - Bayern Monachium

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz