środa, 21 października 2009

3. kolejka Ligi Mistrzów - znowu bez wygranej, Butt broni karne

Podobnie jak w 2. serii spotkań Ligi Mistrzów, tak i w 3. żadnej z niemieckich drużyn nie udało się wygrać. We wtorek Stuttgart uległ u siebie Sewilli 1:3. Czołowa ekipa Primera Divisón nie dała szans coraz cieniej przędącemu VfB. Dni Markusa Babbela na ławce trenerskiej gospodarzy wydają się policzone. Odejście Gómeza było dla klubu istnym dramatem, a sprowadzenie Pawła Pogriebniaka wypełniło lukę po Niemcu tylko w części. Sytuacja popularnych Szwabów jest beznadziejna. Wprawdzie tracą raptem 2 oczka do wiceliderującej Unirei, jednak w perspektywie mają wyjazdy do Sewilli i Glasgow. W obecnej dyspozycji nie mają tam czego szukać.
Zawiódł monachijski Bayern. Mimo szybko objętego prowadzenia (już w 6. minucie Michael Ciani pokonał własnego bramkarza, niedługo potem ten sam zawodnik wyrównał stan meczu), Bawarczykom nie udało się wywieźć z Bordeaux nawet punktu. Mało tego! Gdyby nie dwa rzuty karne, obronione przez Jörga Butta, gracze Louisa van Gaala doznaliby blamażu. Porażka spowodowała, że spadli na 3. miejsce w tabeli. Przed nimi jednak domowe spotkania z Żyrondystami i Maccabi Hajfa. Komplet punktów powinien wystarczyć do awansu - wówczas ostatni mecz wyjazdowy z Juventusem decydowałby tylko o tym, kto wygra grupę A.
Honor Bundesligi starał się obronić Wolfsburg, ale i on nie zdołał wygrać. Defensywa Beşiktaşu nie dała się zaskoczyć przeciętnie dysponowanemu duetowi Džeko-Grafite. W tej grupie wszystko może się wydarzyć, gdyż stawka jest wyjątkowo wyrównana (poza będącym poza zasięgiem reszty Manchesterem. Decydujące będą wyjazdy Wilków do Stambułu i Moskwy.

Rewanże odbędą się za 2 tygodnie - zestaw par ten sam, różnica tylko w miejscu rozgrywania zawodów.

3. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów
VfB Stuttgart - Sewilla FC 1:3
Elson 74 - Squillaci 23 i 72, Navas 55

Girondins Bordeaux - Bayern Monachium 2:1
Ciani 29, Planus 41 - Ciani 6-sam.

VfL Wolfsburg - Beşiktaş Stambuł 0:0

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz