Więcej niż przyzwoicie spisały się niemieckie drużyny w swych pierwszych meczach tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Bayern i Wolfsburg pokonali swoich rywali, zaś Stuttgart - pechowo - zremisował.Bawarczycy wygrali na wyjeździe z mistrzem Izraela 3:0, choć po godzinie gry wciąż utrzymywał się rezultat bezbramkowy. Co więcej, zawodnicy Maccabi Hajfa do momentu utraty pierwszego gola w niczym nie ustępowali przyjezdnym. Trafienie van Buytena wyraźnie podcięło im skrzydła, zaś w końcówce dobił ich będący w fantastycznej formie Müller.
Pierwszorzędnie wypadł debiut Wolfsburga w elitarnej Champions League. Podopieczni Armina Veha nie dali szans wicemistrzowi Rosji, odprawiając go z bagażem trzech goli. A wszystkie one były dziełem jednego piłkarza - Grafite'a. Napastnik "Wilków" osiąga nieprawdopodobne rezultaty. Jak dotąd wystąpił w 66 meczach tej drużyny, zdobywając w nich... 53 bramki. Ponadczasowy dorobek.
W środę Stuttgart podejmował Rangersów. Mimo ogromnej przewagi, naprawdę ładnej dla oka gry i oddania 19 strzałów na bramkę strzeżoną przez Allana McGregora, popularnym "Szwabom" nie udało się dowieźć korzystnego rezultatu do końca.
2. kolejka fazy grupowej odbędzie się za dwa tygodnie. Fanów Bundesligi czekają dwie gratki: pojedynek Bayernu z Juventusem oraz wyjazd Wolfsburga na Old Trafford. Stuttgart zaś wybierze się do rumuńskiego Urziceni, by powalczyć o komplet punktów z mistrzowską Unireą. Warto przypomnieć, że w kwalifikacjach Ligi Mistrzów piłkarze Markusa Babbela odprawili z kwitkiem inny klub z kraju Vlada Palownika (ps. "Dracula") - FC Timişoara.
1. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów
Maccabi Hajfa - Bayern Monachium 0:3
van Buyten 64, T. Müller 85 i 88
VfL Wolfsburg - CSKA Moskwa 3:1
Grafite 36, 41-k. i 86 - Dzagojew 76
VfB Stuttgart - Glasgow Rangers 1:1
Pogriebniak 18 - Bougherra 77
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz