
Borussia Dortmund w lidze spisuje się fantastycznie i najprawdopodobniej będzie mistrzem jesieni, ale w europejskich pucharach idzie jej gorzej. W dwumeczu z Paryż Saint Germain zdobyła dwa punkty. O ile mecz na Signal Iduna Park mógł się podobać, o tyle z murawy Parc de Princes wiało nudą. Borussia nie pokazała nic, z czego słynęła z gry na ligowych boiskach. Przed nią absolutnie kluczowy bój z Karpatami Lwów i na koniec decydujące starcie na wyjeździe z Sewillą. Oby w tych meczach nawiązała do formy w boisk niemieckich.
Za to Bayer Leverkusen zagrał chyba swój najgorszy mecz w tym sezonie - w czym zgadzamy się z oceną jego trenera Juppa Heynckesa. Oglądanie Aptekarzy nie należy ostatnio do najprzyjemniejszych doznań. Przynajmniej wygrali, choć jedyna bramka padła dopiero w 90. minucie po ogromnym i absurdalnym zamieszaniu w polu karnym. Strzelił ją najlepszy piłkarz Bayeru w tym sezonie Arturo Vidal. Awans jest na wyciągnięcie ręki, oby Leverkusen zechciało tę rękę wyciągnąć.
Kolejne mecze dopiero za cztery tygodnie. Dortmund podejmie lwowskie Karpaty, Stuttgart zostanie ugoszczony przez Young Boys Berno, a Leverkusen pojedzie do Trondheim.
4. kolejka fazy grupowej Ligi Europy:
Paryż Saint Germain - Borussia Dortmund 0:0
Bayer Leverkusen - Aris Saloniki 1:0
Vidal 90
Getafe CF - VfB Stuttgart 0:3
Marica 26, Gebhart 64, Harnik 76
Witaj, bardzo spodobał mi się Pański blog. Chciałabym zaproponować współpracę. Jeśli jest Pan zainteresowany, proszę o kontakt pod adresem e-mail: inowosada@gmail.com z podaniem numeru kontaktowego. Wówczas się odezwę do Pana ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Iza Nowosada,
Eksportuj.pl