niedziela, 20 marca 2011

27. kolejka Bundesligi: trenerzy na karuzeli, a Hamburg na huśtawce

No i proszę. Wystarczyło 7 dni, by przewaga Borussii Dortmund nad Bayerem Leverkusen stopniała z 12 do 7 punktów. Wciąż jest bezpieczna, ale jeśli ostatnie potknięcia dortmundczyków zwiastują głębszy dołek, to w końcówce sezonu może się zrobić gorąco. Czy Aptekarze zmażą piętno wiecznego wicemistrza?

Tytuł niniejszej notki może sugerować, że Bundesliga to jakiś plac zabaw. Faktycznie, w tym sezonie liga niemiecka radości dostarcza nam co niemiara. Spójrzmy na Hamburg. Tydzień temu został zrównany z ziemią na Allianz Arena, z której wyjechał z bagażem 6 goli. Kosztowało to posadę trenera Armina Veha, którego zastąpił znany z pracy w Norymberdze (2008-2009) Michael Oenning. Nowy szkoleniowiec w debiucie podjął Kolonię i... HSV zaaplikował jej 6 bramek. Była to ta sama Kolonia, która przed tygodniem rozniosła 4:0 zajmujący 3. miejsce Hanower. Z kolei Hanower przed blamażem w Kolonii pokonał Bayern Monachium, a po blamażu - ograł 2:0 Hoffenheim, jedynego wiosennego pogromcę Borussii Dortmund, niepokonanej przez 8 kolejek. Zaiste trudno się już w tym wszystkim połapać.

Póki co wszystko wskazuje na to, że miejsce premiowane grą w eliminacjach Ligi Mistrzów zajmie Hanower 96 (cudem utrzymany przed rokiem) albo Bayern Monachium. Z kolei w Lidze Europy zobaczymy Moguncję lub Norymbergę. Chyba, że olśnienia dozna Hamburg. Zespoły, które przed sezonem typowano do walki o najwyższe lokaty, bronią się tymczasem przed spadkiem. Werder odetchnął po wygraniu we Frankonii, a w meczu o 6 punktów Wolfsburg pechowo zremisował w Stuttgarcie, tracąc gola w doliczonym czasie gry.

Wilki przystąpiły do meczu na Mercedes-Benz-Arena z nowym-starym trenerem Felixem Magathem (który zasłynął ze zdobycia z tym klubem mistrzostwa Niemiec w 2009 roku). Magatha świeżo zwolniono z Schalke, bo choć doprowadził drużynę do finału Pucharu Niemiec i ćwierćfinału Ligi Mistrzów, to w lidze wiodło mu się fatalnie. W dodatku sami piłkarze mieli go dość i poszli skarżyć do prezesa. Następcą Magatha w Gelsenkirchen zostanie jutro Ralf Rangnick, wielki budowniczy potęgi Hoffenheim. Objął ten klub, gdy grał jeszcze w III lidze, a po 2,5 roku świętował z nim sensacyjne mistrzostwo jesieni. Potem było nieco gorzej i ostatniej zimy podziękowano mu za współpracę. Teraz wróci do Schalke, które prowadził już w latach 2004-2005 (finał Pucharu i wicemistrzostwo 2005).

Ale dość już o huśtawkach i karuzelach, czas przejść do rzeczy. Najważniejsze wydarzenie to 2 punkty stracone przez Dortmund w domowym meczu z Moguncją. Gospodarze szybko objęli prowadzenie, po chwili mieli doskonałą okazję na podwyższenie, ale Nuri Şahin zmarnował rzut karny (trzeci w tym sezonie - skuteczność 0%). Długo prowadzili 1:0, ale w samej końcówce zaspała defensywa i goście strzelili bramkę z niczego. Leverkusen bez problemów ograł Schalke (prowadzone tymczasowo przez Seppo Eichkorna) 2:0 i zmniejszył stratę. Nawet, jeśli Aptekarzom nie uda się dogonić lidera, to i tak mogą być zadowoleni z bieżącego sezonu. Tylko kataklizm mógłby im odebrać wicemistrzostwo - a ono przecież skutkuje grą w Lidze Mistrzów bez eliminacji. Trudno nam wyobrazić sobie Hanower przeganiający B04, a Bawarczycy mają 7-punktową stratę.

No właśnie, Bawarczycy. W sobotę pojechali do Fryburga, szybko wyszli na prowadzenie dzięki Mario Gómezowi. Dla snajpera Bayernu była to 30. bramka w tym sezonie (licząc wszystkie rozgrywki), a 14. asystę w Bundeslidze zanotował będący ostatnio w znakomitej dyspozycji Franck Ribéry. Francuz w końcowych fragmentach meczu uratował monachijczykom zwycięstwo, przeprowadzając akcję jak za swoich najlepszych lat. Drybling, zejście do środka w pełnym biegu i mocny, płaski strzał w dług róg. Fryburgowi oddajmy, że walczył dzielnie, a Papiss Cissé dostosował się poziomem do Gómeza i też strzelił gola. Ci dwaj panowie to najlepsi strzelcy Bundesligi, a zagrozić może im chyba tylko Theofanis Gekas.

Grek zapewnił zwycięstwo Eintrachtowi, pierwsze tej wiosny. Strzelił 2 gole i St. Pauli wróciło z Frankfurtu z niczym. Przełamał się tym samym po ponad 700 minutach bez gola. Wieść gminna niesie, że to i tak nie pomoże Michaelowi Skibbemu i jego dni na trenerskiej ławce są już policzone.

A w dole tabeli ciasno. Między 10. Schalke a 17. Wolfsburgiem jest zaledwie 6 punktów różnicy. Bez przesadnej śmiałości można pokusić się o tezę, że zagrożonych degradacją jest 9 klubów - czyli połowa stawki. Nawet ostatnia Borussia M'gladbach nie jest jeszcze bez szans. W tej kolejce zwycięstwa na wagę złota odniosły drużyny Kaiserslautern (drugie z rzędu), Werderu (na wyjeździe z Norymbergą, najlepszą drużyną wiosny!) i wspomnianego Eintrachtu. Stuttgart uciekł z paszczy lwa.

Następna kolejka odbędzie się dopiero za 2 tygodnie. Przedtem reprezentacja Niemiec rozegra mecz eliminacji Mistrzostw Europy z Kazachstanem (sobota) i towarzyski z Australią (wtorek). A w 28. serii spotkań dojdzie do pojedynku na szczycie między Dortmundem a Hanowerem oraz dwóch starć w dole tabeli: Werder - Stuttgart i Wolfsburg - Frankfurt.

27. KOLEJKA BUNDESLIGI

Borussia Mönchengladbach - 1. FC Kaiserslautern 0:1
Bailly 61-sam.

1. FC Norymberga - Werder Brema 1:3
Gündogan 30 - Wagner 27-k. i 87-k., Pizarro 50

Hanower 96 - TSG 1899 Hoffenheim 2:0
Ya Konan 38, Abdellaoue 53

SC Fryburg - Bayern Monachium 1:2
P. Cissé 18 - Gómez 9, Ribéry 88

Eintracht Frankfurt - FC St. Pauli 2:1
Gekas 34-k. i 77 - Takyi 42

Hamburger SV - 1. FC Kolonia 6:2
Petrić 13, 38 i 44, Ben-Hatira 32, Kačar 52, Zé Roberto 58-k. - Jajalo 51, Podolski 62

Borussia Dortmund - 1. FSV Moguncja 05 1:1
Hummels 8 - Slišković 89

Bayer Leverkusen - FC Schalke 04 2:0
Derdiyok 19, Metzelder 27-sam.

Vfb Stuttgart - VfL Wolfsburg 1:1
Niedermeier 90 - Grafite 40

TABELA
MDrużynaMeczePunktyBramki
1.Dortmund2762+38
2.Leverkusen2755+22
3.Hanower2750+3
4.Bayern2748+25
5.Moguncja2744+8
6.Norymberga2742+6
7.Hamburg2740-1
8.Fryburg2737-4
9.Hoffenheim2736+3
10.Schalke2733-2
11.Kolonia2732-12
12.Werder2732-16
13.Kaiserslautern2731-7
14.Frankfurt2731-10
15.Stuttgart2729-3
16.St. Pauli2728-18
17.Wolfsburg2727-9
18.M'gladbach2723-23

STRZELCY
19 - Gómez (Bayern)
18 - P. Cissé (Fryburg)
16 - Gekas (Frankfurt)
12 - Podolski (Kolonia), Schürrle (Moguncja), Ya Konan (Hanower)
11 - Barrios (Dortmund), Lakić (Kaiserslautern), Novakovič (Kolonia), Petrić (Hamburg), Raúl (Schalke)
10 - Džeko (Wolfsburg)
9 - Almeida (Werder), T. Müller (Bayern), Vidal (Leverkusen)
8 - Abdellaoue (Hanower), Allagui (Moguncja), Grafite (Wolfsburg), Harnik (Stuttgart), Kagawa (Dortmund), Robben (Bayern)
7 - De Camargo (M'gladbach), Huntelaar (Schalke), Ibišević (Hoffenheim), Pogriebniak (Stuttgart), Schieber (Norymberga), Sigurðsson (Hoffenheim)

ASYSTENCI
14 - Ribéry (Bayern)
12 - Götze (Dortmund)
10 - Tiffert (Kaiserslautern)
9 - T. Müller (Bayern), Schieber (Norymberga), Vidal (Leverkusen), Zé Roberto (Hamburg)
8 - Bastians (Fryburg), Ekici (Norymberga), Marin (Werder), Reus (M'gladbach), Şahin (Dortmund), Salihović (Hoffenheim)
7 - Castro (Leverkusen), Fuchs (Moguncja), Holtby (Moguncja), Iličević (Hoffenheim), Marica (Stuttgart), Pitroipa (Hamburg), Ya Konan (Hanower)

PROGRAM 28. KOLEJKI (1-3 kwietnia)
St. Pauli - Schalke
Kaiserslautern - Leverkusen
Moguncja - Fryburg
Dortmund - Hanower
Werder - Stuttgart
Bayern - M'gladbach
Hoffenheim - Hamburg
Kolonia - Norymberga
Wolfsburg - Frankfurt

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz