niedziela, 6 lutego 2011

21. kolejka Bundesligi: Neuer zatrzymał Dortmund, ale blamaż grupy pościgowej

W piątek odbyły się derby Zagłębia Ruhry. Borussia Dortmund po 1998 roku wygrała u siebie z Schalke tylko raz. Tym razem także nie udało jej się zgarnąć kompletu punktów - musiała zadowolić się bezbramkowym remisem. Choć trzeba uczciwie przyznać, że była zespołem zdecydowanie lepszym i na tle rywala prezentowała się jak drużyna z innej bajki. Ale Schalke miało w składzie najlepszego bramkarza Bundesligi Manuela Neuera, który bronił jak w transie. A w dodatku pomagało mu szczęście - w samej końcówce wybił futbolówkę na słupek.

Wydawało się, że Borussia sprawiła mały prezent swojej grupie pościgowej (do której zaliczamy Bayer i Bayern), która jechała w sobotę do nisko notowanych rywali. Tymczasem i Aptekarze, i Bawarczycy wrócili na tarczach. Katami leverkuseńczyków tak jak przed rokiem okazali się futboliści Norymbergi. Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie niepokonany od 24 kolejek Bayer przyjechał do stolicy Frankonii i uległ 2:3. Tym razem było 0:1 po fenomenalnym strzale Christiana Eiglera. Pomocnik 1. FCN popisał się bombą w okienko od słupka z 20 metrów. Wprawdzie potem wyleciał z boiska za dwie żółte kartki, ale nie podłamało to gospodarzy.

Nie lada wyczynu dokonali za to Bawarczycy, którzy do przerwy gładko prowadzili w Kolonii 2:0. Zapewne już dopisywali sobie 3 punkty i cieszyli się ze zmniejszenia straty do lidera do 12 oczek (do czego to doszło, że z takich rzeczy muszą się cieszyć gracze Bayernu). Tymczasem po przerwie Kozły ambitnie wzięły się do odrabiania strat i łatwo doprowadzili do remisu. A w 73. minucie objęli prowadzenie, którego nie oddali już do końca. Kibice mogli fetować Słoweńca Milivoje Novakoviča, autora dwóch bramek. Za to Adam Matuszczyk i Sławomir Peszko zaliczyli po asyście. Może piłkarze Kolonii nie są takimi nieudacznikami, za jakich uważa ich większość naszej redakcji?

Jeśli już przy nieudacznikach jesteśmy, to o palmę pierwszeństwa w tej kategorii walczono w sobotni wieczór w M'gladbach. Ostatnia w tabeli Borussia podejmowała przedostatni Stuttgart, a więc był to mecz, jak to się mówi, "o sześć punktów". Walka szła więc na noże, a na brak emocji nikt nie mógł narzekać. Tak jak w Kolonii, tak i tutaj mieliśmy zwrot akcji o 180 stopni. Do przerwy gospodarze po znakomitej grze prowadzili 2:0, ale w drugiej odsłonie zaprzepaścili wszystko, tracąc 3 gole. Na 2:2 wyrównał antybohater sprzed tygodni Martin Harnik, który w ostatniej minucie meczu z Fryburgiem nie trafił z kilku metrów na pustą bramkę. Tym razem zachował zimną krew, brawo. Jeszcze zimniejsze osocze płynie w żyłach Timo Gebharta, który w 87. minucie podszedł do rzutu karnego i strzelił pewnie. W walce o utrzymanie nic nie jest jeszcze przesądzone, acz Stuttgart może pozwolić sobie na mały oddech.

Jeszcze jeden mecz obfitował w bramki. Otóż Wieśniaki pokonały Czerwone Diabły, również w stosunku 3:2. Tym razem nie było przejścia od dwubramkowej straty do zwycięstwa, ale gościom w pewnym momencie udało się wyciągnąć z 0:2 na 2:2 - i to w ciągu 3 minut. Drugą bramkę zdobył znany z polskiej Ekstraklasy (Jagiellonia) Rodnei. Niestety dla nich po kilkudziesięciu kolejnych sekundach do siatki trafił Vedad Ibišević. Kaiserslautern jest póki co najgorszą drużyną wiosny - w czterech meczach wywalczyło tylko punkt. Podobnie fatalny bilans ma Eintracht, który w niedzielę uciułał premierowo oczko w 2011 roku. Ale nadal pozostaje jedyną drużyną bez bramki w rewanżach.

Równie dramatycznie wyglądałaby sytuacja Werderu, gdyby nie... minuty doliczane przez arbitrów. Na inaugurację wiosny bomba Fringsa w ostatnich sekundach pozwoliła pokonać Hoffenheim 2:1, a w ten weekend punkcik w Moguncji uratował w ostatniej akcji El Conquistador Claudio Pizarro. Peruwiańczyk strzelił swoją 137. bramkę w Bundeslidze i zrównał się w klasyfikacji wszech czasów z legendą Hamburger SV Uwe Seelerem. Obaj zajmują 15. lokatę.

Niedzielne derby Hamburga nie odbyły się z powodu ulewnych opadów deszczu. Nowy termin poznamy na dniach. W środę reprezentacja Niemiec zagra towarzysko z Włochami, a za tydzień 22. kolejka. Nikomu nie życzymy porażki.

21. KOLEJKA BUNDESLIGI

Borussia Dortmund - FC Schalke 04 0:0

1. FC Norymberga - Bayer Leverkusen 1:0
Eigler 60

Hanower 96 - Vfl Wolfsburg 1:0
Pinto 5

1. FC Kolonia - Bayern Monachium 3:2
Clemens 55, Novakovič 62 i 73 - Gómez 22, Hamit Altıntop 43

TSG 1899 Hoffenheim - 1. FC Kaiserslautern 3:2
Sigurðsson 28, Rudy 40, Ibišević 60 - Hoffer 57, Rodnei 59

1. FSV Moguncja 05 - Werder Brema 1:1
Schürrle 19 - Pizarro 90

Borussia Mönchengladbach - VfB Stuttgart 2:3
Bonfim 29, De Camargo 31 - Pogriebniak 51, Harnik 56, Gebhart 87-k.

SC Fryburg - Eintracht Frankfurt 0:0

Hamburger SV - FC St. Pauli przełożony

TABELA
MDrużynaMeczePunktyBramki
1.Dortmund2151+34
2.Leverkusen2139+11
3.Moguncja2137+10
4.Hanower2137-1
5.Bayern2136+16
6.Fryburg2134+1
7.Hoffenheim2132+11
8.Hamburg2030-1
9.Norymberga2129-4
10.Frankfurt2127-2
11.Schalke21260
12.Wolfsburg2123-4
13.Werder2123-16
14.Kaiserslautern2122-6
15.St. Pauli2022-11
16.Kolonia2122-14
17.Stuttgart2119-2
18.M'gladbach2116-22

STRZELCY
16 - Gómez (Bayern)
15 - P. Cissé (Fryburg)
14 - Gekas (Frankfurt)
11 - Lakić (Kaiserslautern)
10 - Džeko (Wolfsburg), Raúl (Schalke), Schürrle (Moguncja), Ya Konan (Hanower)
9 - Almeida (Werder), Barrios (Dortmund), Vidal (Leverkusen)
8 - Kagawa (Dortmund)
7 - Grafite (Wolfsburg), Huntelaar (Schalke), Novakovič (Kolonia), Podolski (Kolonia), Pogriebniak (Stuttgart), Sigurðsson (Hoffenheim)

ASYSTENCI
9 - Tiffert (Kaiserslautern)
8 - T. Müller (Bayern), Reus (M'gladbach), Salihović (Hoffenheim), Schieber (Norymberga), Vidal (Leverkusen)
7 - Götze (Dortmund), Holtby (Moguncja), Marica (Stuttgart), Marin (Werder), Şahin (Dortmund), Zé Roberto (Hamburg)
6 - Bastians (Fryburg), Iličević (Kaiserslautern), Pitroipa (Hamburg), Pranjić (Bayern), Ribéry (Bayern), Schäfer (Wolfsburg)

PROGRAM 22. KOLEJKI (12-13 lutego)
St. Pauli - M'gladbach
Frankfurt - Leverkusen
Wolfsburg - Hamburg
Stuttgart - Norymberga
Schalke - Fryburg
Bayern - Hoffenheim
Kaiserslautern - Dortmund
Kolonia - Moguncja
Werder - Hanower

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz