sobota, 7 maja 2011

33. kolejka Bundesligi: epicka degradacja St. Pauli, będzie ciekawie na dole

Wydarzenia 33. kolejki ekstraklasy Republiki Federalnej Niemiec sprawiły, że w ostatniej serii spotkań dojdzie do kilku emocjonujących, korespondencyjnych pojedynków. Po dzisiejszych meczach wiemy, że po roku gry na najwyższym szczeblu spada FC St. Pauli. Beniaminek, by mieć chociaż iluzoryczne szanse na utrzymanie, musiał pokonać Bayern Monachium. Niestety dla hamburczyków, Bawarczycy tej wiosny grają doprawdy fenomenalnie i rozgromili podopiecznych Holgera Stanislawskiego aż 8:1.

Po raz ostatni tak wysoki wynik odnotowano wcale nie tak dawno temu - we wrześniu 2007 roku Werder Brema pokonał Arminię Bielefeld również 8:1. Z tym, że u siebie. Jeśli chodzi o wyjazdowe łomoty, to w marcu 2000 roku Bayer Leverkusen zwyciężył w Ulm z tamtejszym SSV 1846 9:1. Niewiele wskazywało na tak wysokie zwycięstwo Bayernu. Do przerwy zespół Andriesa Jonkera prowadził pewnie, choć skromnie, 2:0. W drugiej odsłonie rozwiązał się worek z bramkami, a prym wiodło trio Ribéry-Robben-Gómez. Francuz zakończył dzień z 2 bramkami i asystą, Holender z 2 bramkami i 3 asystami, a Niemiec ustrzelił 5. hat-tricka w lidze, raz wypracowując bramkę koledze. Momentami wyglądało to na grę w przysłowiowego dziadka. I w takich okolicznościach FC St. Pauli spada z 1. Bundesligi. W 11 ostatnich meczach uciułało zaledwie 1 oczko i z 11. pozycji spadło na ostatnią.

Bayern wiosną jest najlepszą drużyną w Niemczech - 33 punkty i aż 48 strzelonych goli to dorobek minimalnie lepszy od Leverkusen (32 oczka) i dość wyraźnie lepszy od Dortmundu (29 punktów). W czołówce tabeli rundy rewanżowej jest Stuttgart. Bruno Labbadia wreszcie zanotował udaną wiosnę (w Bayerze i Hamburgu było pod tym względem fatalnie) i pewnie utrzymał Szwabów w lidze. A co do Bayernu, to ma on jeszcze szanse na wicemistrzostwo Niemiec. Wszystko dzięki domowemu potknięciu Leverkusen z Hamburgiem. Teraz wystarczy pokonać u siebie Stuttgart i liczyć na przegraną Aptekarzy we Fryburgu.

To jedyna interesując kwestia, jeśli chodzi o czołówkę. Już wiemy bowiem, że w Lidze Europy wystąpią Hanower 96 i 1. FSV Moguncja 05. Oba zespoły mają za sobą najlepszy sezon w swojej historii, za co należą im się wielkie brawa. I nie jest to przypadek czy łut szczęścia - nad grupą pościgową mają znaczącą przewagę. Moguncja przypieczętowała awans do pucharów, wygrywając w Gelsenkirchen. Zawodnicy Schalke mają już chyba dość tego koszmarnego sezonu. Ostatnio przegrywają ze wszystkimi jak leci. Pal licho pogromy sprawione im przez Manchester czy Bayern. Gorzej, że Królewsko-Niebiescy zasłużenie ulegały u siebie Kaiserslautern i teraz Moguncji właśnie. Bohaterem meczu był Lewis Holtby, niechciany zresztą na Veltins Arena... Golem i dwoma asystami wskazał bossom S04 błąd w ocenie jego umiejętności.

Doszło do tego, że wicemistrz sprzed roku i półfinalista Ligi Mistrzów zajmuje obecnie 14. miejsce. Nie ma to niby większego znaczenia, bowiem przed Schalke finał Pucharu Niemiec z drugoligowym Duisburgiem i zapewne awans do Ligi Europy, ale niesmak pozostaje.

Teraz czas na prawdziwe emocje, czyli walkę o utrzymanie (niem. Abstiegskampf). Niezwykle istotny w tym kontekście mecz odbył się na Commerzbank-Arena we Frankfurcie. Eintracht podejmował Kolonię i było to klasyczne starcie "o 6 punktów" (jak to się potocznie mówi). Gospodarze zmarnowali doskonałą okazję do wygrzebania się ze strefy barażowej i ulegli Kozłom 0:2. Tym samym są już w strefie spadkowej. Ich sytuację pogarsza fakt, że za tydzień jadą na mecz o wszystko do Dortmundu. Czy pobiją mistrza na jego stadionie? Nawet to może im nie wystarczyć do sukcesu.

A sam mecz mimo wszystko rozczarował. Stawka sparaliżowała obie strony, niemniej jednak goście z Kolonii wykazali się mocniejszymi nerwami. Frankfurtczyków napoczął Adil Chihi, a w ostatniej minucie dobił Lukas Podolski. Zatrudniony w roli strażaka trener Volker Finke potwierdził swą klasę i wygrał drugi mecz z rzędu, zapewniając klubowi ligowy byt na przyszły sezon.

Ale największe brawa należą się Borussii M'gladbach. Wielu już kilka kolejek temu ją skreśliło, tymczasem Lucien Favre wykonuje tam znakomitą robotę. 5 kolejek temu Źrebaki zajmowały ostatnią lokatę i traciły do bezpiecznego miejsca aż 7 punktów. Na tym etapie to dramat. Od tamtej pory wygrali 4 spotkania, przegrywając tylko jedno i mają szansę utrzymać się nawet bez baraży. Ale nawet jeśli będą musieli walczyć w dodatkowym dwumeczu z drugoligowcem (najpewniej będzie to VfL Bochum), to i tak zanotowali jeden z najbardziej spektakularnych powrotów do gry w historii Bundesligi. Indywidualne wyróżnienie należy się Marco Reusowi, który ciągnie zespół, strzela ważne bramki (teraz dobił Fryburg) i ogółem gra jak z nut.

Nie najlepsza jest pozycja wyjściowa Wolfsburga, który doznał kolejnej kompromitacji i przegrał u siebie ze świetnym ostatnio Kaiserslautern 1:2. Piłkarze Felixa Magatha w ostatniej kolejce pojadą do Hoffenheim i będą tam walczyć o życie. Gdyby dziś ograli Czerwone Diabły, mieliby o wiele spokojniejszy tydzień. Przypominamy o tym setny raz, ale według nas warto: w ciągu ostatniego roku Wilki wydały na transfery 55 milionów euro. Ale pozbyli się dwóch najlepszych piłkarzy, Edina Džeko i Zvjezdana Misimovicia. Efekty są, jakie są.

Tak więc za tydzień poemocjonujemy się korespondencyjną walką Bayernu z Bayerem o wicemistrzostwo (Aptekarzom wystarcza remis we Fryburgu) oraz trójbojem o utrzymanie z udziałem Wolfsburga (wyjazd do Hoffenheim), M'gladbach (wyjazd do HSV) i Eintrachtu (wyjazd do Dortmundu). Pozostałe 4 mecze już tylko o pietruszkę. Cała kolejka oczywiście o tej samej porze - 14 maja o 15.30.

33. KOLEJKA BUNDESLIGI

1. FC Norymberga - TSG 1899 Hoffenheim 1:2
Wollscheid 16 - Firmino 40, Sigurðsson 86

Borussia Mönchengladbach - SC Fryburg 2:0
Hanke 80, Reus 82

Eintracht Frankfurt - 1. FC Kolonia 0:2
Chihi 24, Podolski 90-k.

Werder Brema - Borussia Dortmund 2:0
Silvestre 6, Pizarro 64

FC Schalke 04 - 1. FSV Moguncja 05 1:3
Huntelaar 48 - Schürrle 52, Holtby 83, Nowewski 85

Bayer Leverkusen - Hamburger SV 1:1
Kießling 55 - Westermann 2

VfB Stuttgart - Hanower 96 2:1
Hajnal 58, Okazaki 61 - Stindl 66

VfL Wolfsburg - 1. FC Kaiserslautern 1:2
Mandžukić 7 - Lakić 25, Amedick 44

FC St. Pauli - Bayern Monachium 1:8
Eger 78 - Gómez 10, 52 i 86, van Buyten 32, Robben 54 i 84, Ribéry 75 i 88

TABELA
MDrużynaMeczePunktyBramki
1.Dortmund3372+43
2.Leverkusen3365+19
3.Bayern3362+40
4.Hanower3357+2
5.Moguncja3355+12
6.Norymberga3347+4
7.Hamburg3344-6
8.Fryburg3344-8
9.Hoffenheim3343+2
10.Kaiserslautern3343-4
11.Stuttgart3342+2
12.Werder3341-13
13.Kolonia3341-16
14.Schalke3340-5
15.Wolfsburg3335-7
16.M'gladbach3335-17
17.Frankfurt3334-16
18.St. Pauli3329-32

STRZELCY
27 - Gómez (Bayern)
22 - P. Cissé (Fryburg)
16 - Gekas (Frankfurt), Novakovič (Kolonia)
15 - Lakić (Kaiserslautern)
14 - Barrios (Dortmund), Schürrle (Moguncja)
13 - Podolski (Kolonia), Ya Konan (Hanower)
12 - Robben (Bayern), T. Müller (Bayern), Raúl (Schalke)
11 - Petrić (Hamburg)
10 - Abdellaoue (Hanower), Džeko (Wolfsburg), Reus (M'gladbach), Vidal (Leverkusen)

ASYSTENCI
17 - Ribéry (Bayern)
16 - Tiffert (Kaiserslautern)
15 - Götze (Dortmund)
13 - T. Müller (Bayern)
11 - Vidal (Leverkusen)
10 - Holtby (Moguncja)
9 - Ekici (Norymberga), Farfán (Schalke), Marin (Werder), Robben (Bayern), Reus (M'gladbach), Schieber (Norymberga), Zé Roberto (Hamburg)
8 - Bastians (Fryburg), Diego (Wolfsburg), Fuchs (Moguncja), Harnik (Stuttgart), Şahin (Dortmund), Salihović (Hoffenheim)

PROGRAM 34. KOLEJKI (14 maja)
Kaiserslautern - Werder
Fryburg - Leverkusen
Bayern - Stuttgart
Hoffenheim - Wolfsburg
Hanower - Norymberga
Dortmund - Frankfurt
Hamburg - M'gladbach
Moguncja - St. Pauli
Kolonia - Schalke

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz