środa, 25 listopada 2009

5. kolejka Ligi Mistrzów - wszystko w swoich rękach

Żaden z klubów Bundesligi, uczestniczących w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów, nie zapewnił sobie jeszcze awansu do fazy pucharowej. Ale z drugiej strony cała trójka jest pewna gry co najmniej w Lidze Europy. A co najważniejsze: Bayern, Wolfsburg i Stuttgart nie muszą oglądać się na rywali. Wystarczy, że wygrają swoje mecze w ostatniej serii, a będą świętować awans z grupy.

We wtorek bardzo miłą niespodziankę sprawił Stuttgart. Podopieczni Markusa Babbela, pogrążeni w permanentnym kryzysie, wygrali na boisku mistrza Szkocji Glasgow Rangers 2:0. Ekipa zajmująca 16. miejsce w lidze niemieckiej okazała się znacznie silniejsza od The Gers. Przez 90 minut przyjezdni z Wirtembergii dominowali na placu gry; gospodarze mieli bodaj jedną dobrą okazję - na szczęście Jens Lehmann spisał się bez zarzutu. Bohaterem spotkania był 19-letni skrzydłowy VfB Sebastian Rudy (personalia mylące, to 100-procentowy Niemiec). W 16. minucie otworzył wynik spotkania, zaś kwadrans po rozpoczęciu drugiej odsłony doskonale wrzucił futbolówkę na głowę Zdravko Kuzmanovicia.

W ostatniej kolejce Stuttgart zmierzy się u siebie z wicemistrzem Rumunii, debiutującą w Lidze Mistrzów Unireą. Rzut oka na tabelę wystarcza, by stwierdzić, że zwycięstwo da Szwabom upragniony awans, a każdy inny wynik spowoduje przesunięcie ich do Ligi Europy:

Grupa G

M

Drużyna

Mecze

Punkty

Bramki

1

Sewilla FC

5

10

+6

2

Unirea Urziceni

5

8

+2

3

VfB Stuttgart

5

6

0

4

Glasgow Rangers

5

2

-8



W środę szczęście sprzyjało Bayernowi Monachium. Bawarczycy, aby w ogóle mieć jakiekolwiek nadzieje na przedłużenie szans na awans, musieli pokonać u siebie Maccabi Hajfa. Mistrz Izraela długo stawiał dzielny opór, ale w 62. minucie o strzał z dystansu pokusił się Mario Gómez. Nir Davidovitch na tyle niefortunnie sparował jego strzał, że piłka trafiła pod nogi nadbiegającego Chorwata Ivicy Olicia. Nie miał on kłopotu ze strzałem do pustej siatki.
Więcej bramek już nie padło i pozostało jedynie czekać na wieści z Bordeaux. Te były pomyślne - Żyrondyści odprawili z kwitkiem Juventus Turyn 2:0 i jako jedna z sensacji tej edycji zapewnili sobie triumf z tej trudnej, bądź co bądź, stawki.
To oznacza, że o wszystkim zadecyduje ostatnia kolejka, gdzie Bayern pojedzie na Stadio delle Alppi. Zwycięzca bierze wszystko, remis jest korzystny dla Włochów. Któraś z wielkich europejskich firm będzie musiała zadowolić się grą w Pucharze Pocieszenia - i wszystko wskazuje na to, że będzie to Bayern. Chyba, że van Gaal okaże się geniuszem - albo Bóg monachijczykiem.

Grupa A

M

Drużyna

Mecze

Punkty

Bramki

1

Girondins Bordeaux

5

13

+6

2

Juventus Turyn

5

8

0

3

Bayern Monachium

5

7

+1

4

Maccabi Hajfa

5

0

-7



Wolfsburg przegrał w Moskwie z CSKA, ale jest w najbardziej komfortowej sytuacji. Wygrana na pewno da mu awans, remis najprawdopodobniej też. Jeśli Beşiktaş zwycięży w ostatniej kolejce z Rosjanami, nawet porażka Wilków u siebie z Manchesterem nie odbierze im awansu. W przypadku bowiem równej liczby punktów, decyduje bezpośredni bilans. A ten drużyna Armina Veha ma lepszy i z CSKA, i z Beşiktaşem.
W Moskwie Wolfsburg zagrał niezły mecz. Już w 19. minucie Edin Džeko trafił na 1:0 - i ten rezultat utrzymywał się do 58. minuty. Wyrównujące trafienie 20-letniego Czecha Tomáša Necida wyraźnie podcięło skrzydła gościom. 8 minut później fenomenalnym strzałem z dystansu popisał się Serb Miloš Krasić i było pozamiatane.

Grupa B

M

Drużyna

Mecze

Punkty

Bramki

1

Manchester United

5

10

+2

2

VfL Wolfsburg

5

7

+3

3

CSKA Moskwa

5

7

-1

4

Beşiktaş Stambuł

5

4

-4



5. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów:
Glasgow Rangers - VfB Stuttgart 0:2
Rudy 16, Kuzmanović 59

Bayern Monachium - Maccabi Hajfa 1:0
Olić 62

CSKA Moskwa - VfL Wolfsburg 2:1
Necid 58, Krasić 66 - Džeko 19

Ostatnia kolejka odbędzie się za dwa tygodnie, 8 i 9 grudnia. Do zobaczenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz