Wyniki tego zestawienia są dość zaskakujące. Wydawałoby się, że skoro mówimy o niemieckiej piłce, to w czołówce graczy o najdłuższym stażu w jednym klubie znajdą się generalnie nasi zachodni sąsiedzi. Nic bardziej mylnego - w pierwszej piątce mamy tylko jednego rodaka Angeli Merkel, którym jest Carsten Cullman z 1. FC Kolonia. Poza nim TOP5 tworzą Macedończyk, Brazylijczyk, Albańczyk i Amerykanin. Co ciekawe: dwóch z nich reprezentuje barwy Hanoweru 96.
Oto czołówka rankingu "wiernych psów":
1. Oka Nikołow (Eintracht Frankfurt, Macedonia) - 17 lat
2. Carsten Cullman (1. FC Kolonia, Niemcy) - 14
3. Dédé (Borussia Dortmund, Brazylia) - 12
-. Altin Lala (Hanower 96, Albania) - 12
5. Steve Cherundolo (Hanower 96, USA) - 11,5
6. Christian Wetlko (1. FSV Moguncja 05, Niemcy) - 10
7. Sebastian Kehl (Borussia Dortmund, Niemcy) - 8,5
8. Andreas Wolf (1. FC Norymberga, Niemcy) - 8
-. Roman Weidenfeller (Borussia Dortmund, Niemcy) - 8
10. Bastian Schweinsteiger (Bayern Monachium, Niemcy) - 7
-. René Adler (Bayer Leverkusen, Niemcy) - 7
-. Martín Demichelis (Bayern Monachium, Argentyna) - 7
-. Cacau (VfB Stuttgart, Niemcy) - 7
-. Michael Niedrig (1. FC Kolonia, Niemcy) - 7
-. Fabio Morena (FC St. Pauli, Niemcy) - 7
-. Fabian Boll (FC St. Pauli, Niemcy) - 7
-. Marek Mintál (1. FC Norymberga, Słowacja) - 7
Latem 1993 roku Polska żyła jeszcze futbolową aferą z domniemanym ustawieniem meczów decydujących o mistrzostwie, tymczasem do Frankfurtu zawitał w tym czasie 19-letni bramkarz Oka Nikołow. Choć był narodowości macedońskiej, urodził się w Niemczech i tam przechodził kolejne stopnie kariery. W końcu trafił do Eintrachtu, w którym gra do dziś. Mimo 36 lat na karku jest podstawowym zawodnikiem ekipy Michaela Skibbego (w sezonie 2009/2010 zagrał w 31 meczach) i raczej nie zawodzi.
Z klubem przeżył trzy spadki (i tyleż awansów) oraz dotarł do finału Pucharu Niemiec w 2006 roku (0:1 z Bayernem, Nikołow w bramce). Poza tym niestety nie odniósł większych sukcesów - jego najlepsze miejsce w lidze to dziewiąte (w 1995 i 2008). Rozegrał 201 meczów w 1. Bundeslidze i 119 o szczebel niżej. Teraz szykuje się do swoich kolejnych, osiemnastych już rozgrywek w barwach Eintrachtu.
Przez te 17 lat rywalizował z wieloma kontrkandydatami do miejsca między słupkami, ale zwykle wychodził z tych starć zwycięsko. Przypomnijmy niektórych jego kolegów "po rękawicach": Andreas Köpke (Mistrz Europy 1996), Dirk Heinen (poprzednik Adama Matyska w Leverkusen i mistrz Niemiec 2007 ze Stuttgartem), Markus Pröll (przed laty jedna z nadziei niemieckiej piłki).
***
Nikołow w Niemczech nie ma sobie równych pod względem stażu w jednym klubie, ale w skali świata uplasował się dopiero na 10. pozycji. Bezapelacyjnym liderem jest Irlandczyk z Północy Noel Bailie, reprezentujący Linfield Belfast od 24 lat. Zabawne, bo gdy ja przychodziłem na świat 26 lipca 1986 roku, Bailie już od kilku tygodni trenował z kolegami, szykując się do nowego sezonu. Obecnie ma 39 lat i jak sam zapowiada, pogra w piłkę jeszcze przez rok. W kwietniu tego roku rozegrał swój 1000. mecz w barwach zespołu (link). Strzelił w nich 24 gole. Niesamowite, prawda?
Czołówka światowego rankingu "wiernych psów" aż skrzy się od znanych nazwisk. Nie jest więc prawdą, że lojalnością popisują się tylko wieczne patałachy, uzupełnienia składów, piłkarze, którzy trzymani są w zespołach z litości i z przyzwyczajenia. Wystarczy wymienić takich asów, jak Rogério Ceni, Ryan Giggs, Gary Neville, Francesco Totti, Paul Scholes czy Ołeksandr Szowkowski.
1. Noel Bailie (Linfield Belfast, Irlandia Północna) - 24 lata
2. Rogério Ceni (São Paulo FC, Brazylia) - 20,5
3. Ryan Giggs (Manchester United, Walia) - 19,5
4. Henrik Rydström (Kalmar FF, Szwecja) - 18,5
-. Marcos (Palmeiras São Paulo, Brazylia) - 18,5
6. Pavel Verbíř (FK Cieplice, Czechy) - 18
7. Francesco Totti (AS Rzym, Włochy) - 17,5
-. Gary Neville (Manchester United, Anglia) - 17,5
-. Teruyoshi Ito (Shimizu S-Pulse, Japonia) - 17,5
Na koniec ciekawostka dla fanów polskiej Ekstraklasy. Najdłużej reprezentującym jedne barwy zawodnikiem jest gracz GKS Bełchatów Łukasz Sapela (10 lat).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz