Był to jeden z najlepszych meczów w historii Bawarczyków i jeden z najbardziej emocjonujących w historii Ligi Mistrzów. Naprzeciw siebie stanęły dwa wielkie kluby i od początku rzuciły się sobie do gardeł. Juventus objął prowadzenie po ładnej akcji i efektownym strzale Davida Trézégueta. To tylko rozjuszyło Bayern, który za wszelką cenę dążył do wyrównania. W 30. minucie Josè Martin Cáceres sfaulował w polu karnym Olicia i sędzia podyktował "wapno". Ku zdumieniu wszystkich na stadionie i przed telewizorami do piłki podszedł bramkarz monachijczyków Hans-Jörg Butt i pewnym strzałem nie dał szans Buffonowi. Był to trzeci gol Butta w historii jego występów w Champions League i... trzeci strzelony Juventusowi!
W przerwie trener turyńczyków Ciro Ferrara popełnił największy błąd w swej krótkiej karierze i dokonał brzemiennej w skutkach zmiany. Niewidocznego, acz zawsze groźnego Alessandro Del Piero zastąpił drewniany i bezproduktywny defensywny pomocnik Christian Poulsen (111 meczów i 3 gole w Bundeslidze dla Schalke w latach 2003-2007). W Juventusie zapanował nieopisany chaos, a Bayern robił już co chciał.
Pomni pierwszego meczu między obiema drużynami, kiedy po pierwszej znakomitej połowie Bayern zupełnie wypadł z rytmu, kibice obawiali się najgorszego. Tymczasem Bawarczycy w drugiej odsłonie jeszcze dokręcili śrubę Juventusowi, frontalnie atakując raz za razem. Tuż po przerwie bramkę zdobył Olić, ale i to nie uśpiło czujności przyjezdnych. W końcówce skopali oni leżącego, trafiając jeszcze dwukrotnie (premierowe trafienie Tymoszczuka) i dopełnili dzieła zniszczenia. Wynik mówi sam za siebie, tym bardziej, że jest w pełni zasłużony.
Grupa A | ||||
M | Drużyna | Mecze | Punkty | Bramki |
1 | Girondins Bordeaux | 6 | 16 | +7 |
2 | Bayern Monachium | 6 | 10 | +4 |
3 | Juventus Turyn | 6 | 8 | -3 |
4 | Maccabi Hajfa | 6 | 0 | -8 |
Bayern wykaraskał się z beznadziejnej sytuacji w grupie i rzutem na taśmę uratował Ligę Mistrzów. Zawiódł zaś Wolfsburg, który przegrał u siebie z rezerwami Manchesteru United 1:3. Katem Wilków okazał się Michael Owen, autor hat-tricka. Jeszcze w 82. minucie utrzymywał się remis, dający zawodnikom Armina Veha awans. Potem nastąpiła katastrofa - nie tylko na Volkswagen Arena, ale i w Stambule, gdzie CSKA Moskwa wygrała 2:1. To oznacza, że Wolfsburg odpadł z Ligi Mistrzów; na pocieszenie pozostanie mu udział w Lidze Europy.
Decydujący okazał się jednak nie wczorajszy mecz z mistrzem Anglii, lecz poprzedni w Moskwie. Gdyby tam udało się wywalczyć chociaż remis, wczorajsza przegrana nie miałaby znaczenia. Ogółem debiut VfL w elitarnych rozgrywkach można ocenić całkiem pozytywnie, choć lekki niedosyt pozostał. Szanse na awans były całkiem spore; nie udało się.
Grupa B | ||||
M | Drużyna | Mecze | Punkty | Bramki |
1 | Manchester United | 6 | 13 | +4 |
2 | CSKA Moskwa | 6 | 10 | 0 |
3 | VfL Wolfsburg | 6 | 7 | +1 |
4 | Beşiktaş Stambuł | 6 | 4 | -5 |
W środę świetnie spisał się VfB Stuttgart. Awans zapewnił sobie błyskawicznie, już w 11. minucie gry prowadząc 3:0. Kontaktowy gol gości na początku drugiej połowy nie wystarczył, by napsuć krwi gospodarzom. Wspaniale wypadł więc debiut nowego szkoleniowca Szwabów Christiana Grossa. Zmiana trenera zbiegła się z powrotem Samiego Khediry po 1,5-miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją. 22-letni defensywny pomocnik tunezyjskiego pochodzenia (acz reprezentant Niemiec) był najlepszy na placu gry, notując dwie ważne asysty.
Stuttgart także awansował rzutem na taśmę, dzięki 7 punktom zdobytym w meczach rewanżowych. Wystarczyły one, by powetować sobie słabe występy w pierwszych trzech kolejkach.
Grupa G | ||||
M | Drużyna | Mecze | Punkty | Bramki |
1 | Sewilla FC | 6 | 13 | +7 |
2 | VfB Stuttgart | 6 | 9 | +2 |
3 | Unirea Urziceni | 6 | 8 | 0 |
4 | Glasgow Rangers | 6 | 2 | -9 |
6. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów:
Juventus Turyn - Bayern Monachium 1:4
Trézéguet 19 - Butt 30-k., Olić 52, Gómez 83, Tymoszczuk 90
VfL Wolfsburg - Manchester United 1:3
Džeko 56 - Owen 44, 83 i 90
VfB Stuttgart - Unirea Urziceni 3:1
Marica 5, Träsch 8, Pogriebniak 11 - Semedo 46
Losowanie 1/8 finału Ligi Mistrzów odbędzie się w przyszły piątek w samo południe. Oba niemieckie kluby zajęły 2. miejsca w swoich grupach, co sprawia, że nie będą rozstawieni. Ich rywalami mogą być więc jedynie: Manchester Utd, Real Madryt, Chelsea, Fiorentina, Barcelona, Arsenal, Sewilla (tylko dla Bayernu) i Bordeaux (tylko dla Stuttgartu). Najkorzystniejsze wydają się pary Bayern - Sewilla i VfB - Bordeaux, ewentualnie Fiorentina dla któregoś z naszego reprezentacyjnego duetu.
Pierwsze mecze 1/8 finału odbędą się 16 i 17 lutego 2010, a więc za ponad 2 miesiące.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz