W środę wyjście z grupy przypieczętowała Hamburska Drużyna Sportowa (HSV). Piłkarze Brunona Labbadii nie dali szans Rapidowi Wiedeń, wygrywając u siebie 2:0. Do pełnej rehabilitacji za klęskę 0:3 w Austrii nie doszło, jednak nikt do hamburczyków pretensji nie ma. W związku z przegraną Hapoelu Tel Awiw w drugim środowym meczu, udało się Niemcom wślizgnąć na pierwsze miejsce w tabeli grupy C. O tym kto ją wygra zadecyduje ostatnia kolejka - bezpośredni pojedynek zainteresowanych stron na izraelskiej ziemi.
Rothosen ("Czerwone spodenki" - jak nazywani są potocznie hamburscy futboliści) nie dali najmniejszych szans Rapidowi. Efektowne bramki zdobyli tuż po rozpoczęciu drugiej odsłony Marcell Jansen i Marcus Berg. Pierwszy, niechciany w Bayernie, ośmieszył dwójkę wiedeńskich obrońców i bezlitośnie strzelił do siatki, zaś Berg podbił sobie na 14. metrze piłkę podaną mu przez Guya Demela i z powietrza uderzył nie do obrony. Czy byliśmy świadkami przebudzenia HSV, który od 6 kolejek nie potrafi wygrać w lidze?
A Szwed Berg, najdroższy nabytek w historii klubu, zdobył swoją 4. bramkę w Lidze Europy, co daje mu drugie miejsce w klasyfikacji strzelców.
Grupa C | ||||
M | Drużyna | Mecze | Punkty | Bramki |
1. | Hamburger SV | 5 | 10 | +2 |
2. | Hapoel Tel Awiw | 5 | 9 | +4 |
3. | Celtic Glasgow | 5 | 5 | 0 |
4. | Rapid Wiedeń | 5 | 4 | -6 |
W środę Werder spuścił solidny łomot portugalskiemu Nationalowi Funchal. Rezultat 4:1 mówi sam za siebie. Bremeńczycy byli pewni awansu już po 4. kolejce, ale wciąż nie wiadomo, czy uda im się wygrać grupę L. Także i tutaj zadecyduje bezpośrednie starcie - rywalem będzie Athletic Bilbao. Zawodników Thomasa Schaafa urządza w Kraju Basków nawet jednobramkowa porażka. Portal Bundesblog nigdy nie poleca jednak minimalizmu.
Worek z bramkami otworzył się po pół godziny gry. W odstępie 3 minut dwukrotnie z bliskiej odległości trafił Markus Rosenberg. Szwed ma w tym sezonie ogromne problemy ze skutecznością - od sierpnia trafił tylko raz. Dziś potroił swój dorobek.
Gol Rubena Micaela bezpośrednio z rzutu wolnego w 61. minucie wprowadził pewną nerwowość w szeregi bremeńczyków, ale w końcówce Zielono-Biali dobili czołową ekipę ligi portugalskiej (obecnie 4. miejsce tamże). Dzieła zniszczenia dopełnili dwaj panowie MM - Marcelo Moreno (świetny mecz tego wypożyczonego z Szachtara Donieck Boliwijczyka) i Marko Marin. Kontuzjowany Claudio Pizarro jest godnie zastępowany.
Grupa L | ||||
M | Drużyna | Mecze | Punkty | Bramki |
1. | Werder Brema | 5 | 13 | +8 |
2. | Athletic Bilbao | 5 | 10 | +5 |
3. | National Funchal | 5 | 2 | -5 |
4. | Austria Wiedeń | 5 | 2 | -8 |
Niespodziankę sprawiła Hertha. Udało jej się bowiem wygrać w Windawie (tak brzmi polska nazwa miasta Ventspils). Ta skromna, łotewska drużyna sprawiła już niejedną niespodziankę w tegorocznej edycji, notując remisy i ze Sportingiem (w Lizbonie), i z Heerenveen, i z berlińczykami (na Olympiastadion). Strategia murowania bramki i wypuszczania kontr przyniosła więc wymierne korzyści.
Tym razem Hertha nie dała się nabrać i - mając właściwie jedną dobrą okazję przez 90 minut - potrafiła wygrać. Jedynego gola zdobył kapitan Raffael, który w końcówce ukarany został drugą żółtą kartką i nie zagra w decydującej 6. kolejce.
A w decydującej 6. kolejce Hertha podejmie grający o pietruszkę Sporting Lizbona. Asom Friedhelma Funkela wystarczy remis. Chyba, że Heerenveen postrada u siebie punkty z Windawą, wówczas berlińczycy awansują tak czy siak.
I bardzo dobrze. Ciekawostka: Hertha w 7 meczach Ligi Europy (licząc fazę wstępną) zdobyła 2 razy więcej punktów (10), niż w 14 meczach Bundesligi. Ostatnia kolejka odbędzie się za dwa tygodnie.
Grupa D | ||||
M | Drużyna | Mecze | Punkty | Bramki |
1. | Sporting Lizbona | 5 | 11 | +3 |
2. | Hertha BSC Berlin | 5 | 7 | 0 |
3. | SC Heerenveen | 5 | 5 | -1 |
4. | FK Windawa | 5 | 3 | -2 |
5. kolejka fazy grupowej Ligi Europy
Hamburger SV - Rapid Wiedeń 2:0
Jansen 47, Berg 53
Werder Brema - National Funchal 4:1
Rosenberg 31 i 34, Moreno 84, Marin 90 - Ruben Micael 61
FK Windawa - Hertha BSC Berlin 0:1
Raffael 12
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz