W tej kolejce mieliśmy nielichy dylemat z wyborem gracza kolejki, bowiem fenomenalnie zaprezentowali się Szabolcs Huszti czy Hiroshi Kiyotake, bardzo dobry występ zaliczył Takashi Usami. Ale postanowiliśmy wyróżnić kogoś, kto gra w przeciętnym Fryburgu, a zarazem kogoś, o kim mało kto słyszał. Lewoskrzydłowy Max Kruse w meczu z Hoffenheim strzelił bramkę, a przy trzech kolejnych asystował. Sport-Club wygrał 5:3 i podskoczył znacznie w tabeli.
Max Kruse przyszedł na świat 19 marca 1988 roku w Reinbek, małej miejscowości w landzie Szlezwik-Holsztyn (północne Niemcy). Jego juniorska kariera przebiegała dość nietypowo. Nietypowo jak na piłkarza, który obecnie gra w podstawowym składzie klubu 1. Bundesligi. Do 18. roku życia błąkał się po młodzieżowych drużynach marnych klubików z IV czy V ligi. Dopiero po uzyskaniu pełnoletności wypatrzyli go poszukiwacze talentów Werderu Brema.
Trafił rzecz jasna do rezerw zespołu prowadzonego przez Thomasa Schaafa. Grał tam przez 3 lata i tylko raz dane mu było wystąpić w 1. Bundeslidze. Pojawił się na placu gry w spotkaniu Werderu z Arminią Bielefeld, zakończonym bulwersującym wynikiem 8:1. 4 minuty po wejściu asystował przy golu Markusa Rosenberga na 6:1. Ale więcej murawy nie powąchał i w 2009 roku odszedł do drugoligowego FC St. Pauli.
Tam stał się czołową postacią zespołu i jednym z architektów awansu do ekstraklasy w 2010 roku. Przygoda z pierwszą ligą potrwała tylko rok, ale Kruse pozostał w drużynie, by pomóc jej wrócić w szeregi najlepszych. Sztuka ta spaliła na panewce, jednak 13 bramek i 8 asyst w sezonie 2011/2012 musiało robić wrażenie. Latem br. 24-letni Max został zakupiony przez Fryburg, gdzie z miejsca stał się ważnym ogniwem zespołu. Prochu już pewnie nie wymyśli, ale to materiał na solidnego ligowca.
Odnotujmy, że Kruse znalazł się w kadrze na Mistrzostwa Europy U-19 w 2007 roku. Niemcy zaszli wówczas do półfinału, a Max miał przyjemność grać w zespole z takimi asami, jak Benedikt Höwedes, Jérôme Boateng czy Mesut Özil. Oni zaszli najdalej, ale niech Kruse nie narzeka. O połowie ówczesnych kumpli słuch już dziś zaginął, a on sobie odbiera nagrodę dla piłkarza kolejki Bundesligi.
Sezon | Drużyna | Liga | Mecze | Bramki |
2006/07 | Werder Brema II | Niemcy 3 | 12 | 0 |
2007/08 | Werder Brema II | Niemcy 3 | 33 | 2 |
2007/08 | Werder Brema | Niemcy 1 | 1 | 0 |
2008/09 | Werder Brema II | Niemcy 3 | 23 | 5 |
2009/10 | FC St. Pauli II | Niemcy 4 | 1 | 0 |
2009/10 | FC St. Pauli | Niemcy 2 | 29 | 7 |
2010/11 | FC St. Pauli | Niemcy 1 | 33 | 2 |
2011/12 | FC St. Pauli | Niemcy 2 | 34 | 13 |
2012/13 | SC Fryburg | Niemcy 1 | 3 | 2 |
Niemcy 1 | 37 | 4 | ||
Niemcy 2 | 63 | 20 | ||
Niemcy 3 | 68 | 7 | ||
Niemcy 4 | 1 | 0 |
SUKCESY:
- brak
DOTYCHCZASOWI LAUREACI:
1. - Dani Schahin (1. FSV Moguncja 05)
2. - Szabolcs Huszti (Hanower 96)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz