czwartek, 20 września 2012

1. kolejka fazy grupowej Ligi Europy: cztery remisy

Po wtorkowych i środowych triumfach niemieckich drużyn w Lidze Mistrzów przyszedł czas na zmagania w ramach Ligi Europy. Tym razem aż tak kolorowo nie było - cała czwórka przedstawicieli Bundesligi zanotowała remisy.

Największe słowa uznania należą się Hanowerowi, który mierzył się z najtrudniejszym rywalem (i to na wyjeździe), przegrywał 0:2, ale w ciągu 5 minut potrafił doprowadzić do wyrównania i je utrzymać. W pierwszej połowie futboliści z Dolnej Saksonii byli wprost beznadziejni i aż dziw bierze, że Holendrzy nie strzelili im kilku bramek. Tym niemniej gdy w 54. minucie Belg marokańskiego pochodzenia Nacer Chadli trafił z rzutu wolnego na 2:0, wydawało się, że jest po meczu. A jednak piłkarze Mirko Slomki zdołali wywieźć z Enschede punkt. Swoją piątą bramkę w tym sezonie (a trzecią w LE) zdobył Artur Sobiech. Bohaterów spotkania po stronie H96 było dwóch: świetny Ron-Robert Zieler w bramce oraz autor dwóch asyst, występujący na lewej obronie Konstantin Rausch.

Pozostałe trzy zespoły mają prawo czuć się rozczarowane swoimi wynikami. Najmocniej zawiodła Borussia M'gladbach, nie dając sobie rady z cypryjskim AEL-em Limassol. Źrebaki miały kilka wybornych sytuacji (Cigerci z wolnego w słupek, strzał De Camargo wybity z linii bramkowej), acz nie potrafiły ich przekuć na gola. Nawet los się do nich uśmiechnął, przyznając rzut karny w doliczonym czasie. Niestety Oscar Wendt palnął w poprzeczkę i trzeba się było pogodzić ze stratą dwóch punktów.

O meczu Bayeru Leverkusen nie da się napisać nic ponad to, że się odbył. Kibice i widzowie wynudzili się niemiłosiernie, będąc świadkami bagiennego 0:0.

Na koniec Stuttgart. Szwaby podejmowały bukaresztańską Steauę, prowadzoną przez doskonale znanego w Niemczech Laurentiu-Aureliana Reghecampfa (ponad 100 występów w Bundeslidze w barwach Chociebuża i Akwizgranu). Mimo świetnego początku i objęcia prowadzenia w 5. minucie (niezawodny Ibišević) VfB może być zadowolone z remisu. W drugiej odsłonie Rumuni mieli dwie bardzo dobre okazje do objęcia prowadzenia, aż wreszcie skutecznie egzekwowali jedenastkę na 10 minut przed końcowym gwizdkiem. Na szczęście udało się wyrwać punkt - po dobrej wrzutce Cacau celną główką popisał się Georg Niedermeier.

Druga kolejka odbędzie się za dwa tygodnie. Gladbach podejmie u siebie Fenerbahçe , Hanower zagra z Levante, Stuttgart pojedzie do Molde, a Leverkusen do Trondheim. Życzymy wysokich wygranych.


1. KOLEJKA FAZY GRUPOWEJ LIGI EUROPY

AEL Limassol - Borussia Mönchengladbach 0:0

VfB Stuttgart - Steaua Bukareszt 2:2
Ibišević 5, Niedermeier 85 - Chipciu 6, Rusescu 80-k.

Bayer Leverkusen - Metalist Charków 0:0

Twente Enschede - Hanower 96 2:2
Jansen 7, Chadli 54 - Sobiech 67, Wisgerhof 72-sam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz