piątek, 10 sierpnia 2012

Losowanie europejskich pucharów

W siedzibie UEFA rozlosowano pary I rundy Ligi Europy oraz IV rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów. Wszystkie trzy niemieckie kluby uczestniczące w tym etapie rozgrywek trafiły na rywali z Europy Wschodniej.

Najpierw dowiedzieliśmy się, że Borussia Mönchengladbach zagra z wicemistrzem Ukrainy - Dynamem Kijów. Ta najbardziej utytułowana ukraińska drużyna w ostatnich latach regularnie dawała się wyprzedzać Szachtarowi Donieck. Ostatnie mistrzostwo klub ze stolicy wywalczył w 2009 roku, potem trzykrotnie z rzędu musiał uznać wyższość rywala. Przed rokiem kijowianom nie udało się przejść nawet III rundy kwalifikacyjnej LM - zdecydowanie lepszy okazał się Rubin Kazań, bijąc Ukraińców 2:0 i 2:1. W ramach pocieszenia Dynamu pozostała Liga Europy, z którą przygoda zakończyła się na fazie grupowej (3. miejsce za Beşiktaşem i Stoke). W obecnej edycji Ligi Mistrzów kijowianie zdołali wyeliminować Feyenoord Rotterdam (2:1 i 1:0), więc nie można ich lekceważyć.

W losowaniu I rundy Ligi Europy więcej szczęścia miał Hanower 96, który trafił na mistrza Polski - Śląsk Wrocław. Wrocławianie skompromitowali się w kwalifikacjach Ligi Mistrzów, przegrywając wyraźnie ze szwedzkim Helsingborgs IF (0:3 i 1:3). Dwumecz z Polakami powinien być dla Niemców spacerkiem.
Kevin Kurányi z Dinama Moskwa zmierzy się ze swoim byłym klubem

Z kolei Stuttgart wylosował całkiem mocnego rywala - Dinamo Moskwa. Drużyna, w której składzie gra Kevin Kurányi (jest nawet kapitanem), zajęła w sezonie 2011/2012 czwarte miejsce w silnej lidze rosyjskiej. W III rundzie kwalifikacyjnej Ligi Europy ekipa moskiewska zmierzyła się z Dundee United. W Szkocji padł remis 2:2, a w Moskwie Dinamo triumfowało 5:0. A co do Kurányiego, to grał on w VfB Stuttgart w latach 2001-2005 (40 bramek w Bundeslidze).

Pierwsze mecze obu rozgrywek odbędą się za dwa tygodnie. Rewanże - tydzień później.

IV runda kwalifikacyjna LIGI MISTRZÓW
Borussia Mönchengladbach - Dynamo Kijów

I runda LIGI EUROPY
Śląsk Wrocław - Hanower 96
VfB Stuttgart - Dinamo Moskwa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz